Dzień dobry!
Oto drugi tydzień naszych newsów. W Zdroficie już jakby luźniej, choć niektórzy są mocni i zaciskają zęby aż do lutego. Są też jednostki wierne swojej strategii przez długi czas. Dla przykładu tak jak przez cały 2023 rok, tak i w tym tygodniu Google nie zwalnia tempa w swoim projekcie GenAI. Zwalnia za to pracowników. Choć to prawdopodobnie nawet nie półmetek. Firma zdecydowanie restrukturyzuje swoje działy, łączy kierownictwa poszczególnych projektów. Wiadomo, że mamy styczeń – jest już po świętach, budżety zatwierdzone. Q4, a następnie Q1 to zawsze widoczne, mniejsze bądź większe, skoki na wykresie zwolnień. Wyjątkiem jest oczywiście Q2 roku 2020, gdyż wszyscy pamiętamy, co się wówczas działo.
layoffstracker.com
Wyleciało 35% Twitcha (być może przez gigantyczne zatrudnienie w czasie Zarazy), 25% Unity, 17% Discorda, Duolingo zakończyło współpracę z 10% twórców. Google nie jest więc wyjątkiem. Czy powodem jest globalna niepewność, przegrzanie rynków, a może coraz wyższa efektywność AI – dyskusja może trwać długo, a odpowiedzi z pewnością będą nie tylko różnorodne, ale i odnoszące się do każdej firmy i działu indywidualnie.
Prasówka z CES
Za nami coroczne targi CES, mekka technologicznego marketingu. Zadaniem niezwykle trudnym jest znaleźć rozwiązania nie napędzane sztuczną inteligencją, która odmieniana jest dziś przez wszystkie przypadki. Spróbuję jednak przedstawić coś użytecznego.
A więc zacznijmy od Flappie 🙂 Wasz kot nie tylko musi uśmiechnąć się do dozownika karmy, inteligentnej kuwety i robota puszczającego mu zabawkę, ale od teraz nie wejdzie do domu bez rewizji osobistej pyszczka. Chyba nie trzeba dodawać nic więcej.
Displace pokazało kolejne modele telewizorów (pokazanych rok temu nie zdążyło jeszcze wysłać do klientów, ale wybaczamy). Innowacyjność ich rozwiązania polega na modelu sztucznej inteligencji, dzięki któremu będziemy mogli zatrzymać odtwarzanie materiału wideo gestem ręki i wskazać palcem produkt, który nam się podoba i chcielibyśmy nabyć go drogą kupna. System powinien rozpoznać artykuł i zaproponować jego zakup, który będziemy mogli autoryzować nie wstając z kanapy. Bądź z innego świętego miejsca, gdyż zapomniałem wspomnieć, że ich telewizory są prawdziwie bezprzewodowe – mają bowiem wymienne akumulatory. A Wy dalej chodzicie tam ze smartfonami?
Intel bardzo poważnie podchodzi do dziedziny sztucznej inteligencji. Ma też ku temu solidne podstawy, bowiem jest wiodącym producentem zaawansowanych układów scalonych i mikroprocesorów, słowem – hardware’u, na którym pracownicy IT (zanim zostaną zwolnieni) tworzą i rozwijają modele AI. Wsparcie sprzętowe dedykowane do rozwoju tychże jest kluczowe. Cieszą zatem postępy działu R&D firmy. Na targach w Las Vegas firma chwali się zakupem firmy Silicon Mobility SAS, specjalizującej się w zarządzaniu energią w pojazdach elektrycznych. A efektywność zarządzania to, przed rewolucją w przechowywaniu energii, jest jedyny sposób na sensowną użyteczność dla konsumenta tak indywidualnego, jak profesjonalnego. Nowe układy SoC mają wspierać zastosowanie AI podczas podróży:
„Demonstracja pokazała 12 zaawansowanych obciążeń – w tym generatywną sztuczną inteligencję, lusterka elektroniczne, wideokonferencje w wysokiej rozdzielczości i gry komputerowe – działających jednocześnie w wielu systemach operacyjnych, w tym w mieszanych krytycznych przypadkach użycia. Demo pokazuje, w jaki sposób producenci samochodów mogą skonsolidować starszą architekturę elektronicznej jednostki sterującej (ECU) w celu poprawy wydajności, łatwości zarządzania i skalowalności – a wszystko to przy jednoczesnej integracji własnych niestandardowych rozwiązań i aplikacji AI.”
LG natomiast jest korporacją, która robi kolejne podejście do osobistych asystentów, mających własne kółka, reagujących na nasze emocje i po prostu towarzyszących nam w życiu – niczym nasi kilkunożni pupile. Docelowo producent chce, aby robot skomunikowany był z innymi smart urządzeniami w naszych czterech ścianach, co pomoże w rozumieniu czy nawet przewidywaniu naszych potrzeb.
Widzisz mnie?
Apropo zwierząt domowych, to sukcesem, przynajmniej finansowym, okazuje się Rabbit R1 – urządzenie posiada ekran, mikrofony, głośnik, kamerę, złącze USB-C, slot na kartę SIM… i nie jest smartfonem. Jest uosobieniem uczenia maszynowego: nie posiada aplikacji wyspecjalizowanych do różnych celów – cały umysł to zagregowane modele językowe, zamknięte w uroczym, kolorowym opakowaniu. Przed twórcami, deweloperami na pewno jeszcze wiele pracy i trudności. Jednak czy tak wygląda przyszłość urządzeń osobistych? OpenAI zapewne na to liczy, gdyż…
GPT Store
OpenAI po zeszłorocznych zapowiedziach pokazało swoją kolejną kartę – GPT Store. Platforma ta udostępnia skategoryzowane i wyspecjalizowane chatboty. Personalizacja aplikacji przypomina zatem formę sklepu i z pewnością jest krokiem ku komercjalizacji swoich produktów. Do tego momentu na platformie ujawniło się już kilka milionów aplikacji!
Kolejne iteracje ChatGPT, z którymi mamy do czynienia dziś, mogą być tworzone przez ludzi nie będących nawet programistami; wystarczy określenie celu i zbudowanie zestawu odpowiednio sparametryzowanych promptów, aby uzyskać żądany efekt. Powinno być to cenne narzędzie dla wszystkich osób korzystających już na co dzień z dobrodziejstwa chatbot’ów, które to muszą (osoby) przebyć długą drogę szlifowania umiejętności komunikacyjnych ze swoim nowym współpracownikiem. Uzyskanie wartościowej odpowiedzi od algorytmu spersonalizowanego do danego zadania powinno być prostsze. Zapotrzebowanie na osoby biegłe w korzystaniu z AI będą coraz bardziej poszukiwane na rynku pracy, a być może stanie się to wymogiem pokroju obsługi pakietu Office.
Sztuczna inteligencja przeciwko nowotworom
Naukowcy z Perelman School of Medicine na uniwersytecie w Pensylwanii, czyli amerykańscy, opracowali technikę obrazowania zdolną do analizy aktywności genów znajdujących się w mikrośrodowiskach tkanek pacjenta. „iStar” jest w stanie automatycznie wykrywać trzeciorzędowe struktury limfatyczne (formacje limfoidalne rozwijające się w tkankach objętych stanem zapalnym) – odpowiedź immunologiczną w przypadku wielu chorób przewlekłych, w tym raka. Narzędzie daje możliwość na szersze zrozumienie sposobu działania genów osoby badanej; daje zatem nadzieję na wykrycie nowotworu we wczesnym stadium.
Sztuczna inteligencja służy badaczom do rozbudowanej analizy obrazów medycznych, a w konsekwencji znalezienia istotnych, choć drobnych, szczegółów. Następie rozszerza je w celu analizy większych wzorców – dzięki temu system może nie tylko precyzyjniej, ale i szybciej niż inne narzędzia, zidentyfikować i oznaczyć komórki nowotworowe na skalę masową, przy wykorzystaniu ogromnej ilości próbek.
Zestawem testowym były obrazy nowotworu piersi, nerek i jelita grubego, które naturalnie zmieszane były z obrazami tkanek zdrowych.
Dobrnęliśmy do końca. Dziękuję za lekturę i wspólną przebieżkę po luźnych aktualnościach i do przeczytania za tydzień!